Toksyna – słowo to od razu kojarzy nam się z czymś złym, ponieważ toksyna (trucizna czy jad) jest czymś, co zatruwa nasz organizm. Pojęcie to możemy także odnieść do relacji międzyludzkich, gdyż człowiek, tak jak wąż czy pająk również ma w sobie wiele „jadu”, którym może zatruwać życie drugiej osobie. Może on występować pod różnymi postaciami takimi jak wybuchy gniewu, kontrola partnera, manipulacja.
W kontekście toksycznych relacji najczęściej mówimy o związkach, jednak pamiętaj, że mogą one dotyczyć nie tylko sfer partnerskich, ale także każdej innej relacji, np. z:
– rodzicami,
– przyjaciółmi,
– kolegami z pracy,
– szefem,
– podwładnym,
– dzieckiem,
– babcią, dziadkiem
– czy innymi członkami rodziny.
Jak rozpoznać toksyczną relację?
Przypomina ona życie w ciągłym napięciu. Towarzyszy jej uczucie wewnętrznego niepokoju, oczekiwanie na nadejście burzy, która zniszczy równowagę. Relacja taka nie daje poczucia bezpieczeństwa, nie występuje poczucie pewności i spokoju. W głowie takiej osoby kłębi się mnóstwo pytań: „jaki będzie mieć humor?”, „czy wróci z pracy w dobrym nastroju?”, „co mogę zrobić, żeby uniknąć wybuchu agresji?”.
Sygnały świadczące o tym, że tkwisz w toksycznej relacji
1. Obwiniasz się o wszystko, czujesz poczucie winy
2. Samotność – mimo, że jesteś w związku, czujesz się samotny/samotna.
3. Niskie poczucie własnej wartości – nie widzisz swoich zalet, a wyłącznie same wady.
4. Brak akceptacji – nie czujesz się swobodnie w obecności partnera.
5. Szantaż emocjonalny – „jeśli mnie kochasz, to zrobisz to dla mnie”.
6. Brak możliwości własnego rozwoju – nawet jeśli chciałbyś/chciałabyś coś zmienić w sobie, spotykasz się z kpiną i brakiem wsparcia.
7. Kłamstwa – osoba “toksyczna” ciągłe szuka wymówek, żeby tylko nie powiedzieć prawdy swojemu partnerowi/partnerce o danej sytuacji.
8. Przemoc fizyczna i psychiczna.
Dlaczego zatem tkwimy w toksycznych relacjach?
Najczęściej jest to spowodowane strachem przed samotnością. Poczucie, że nie poradzimy sobie bez tej drugiej osoby, że bez niej nie jesteśmy nic warci. Nie ma w nas wystarczającej odwagi, żeby odejść, a gdy już ją w sobie znajdziemy i decydujemy się na rozstanie, to po usłyszeniu przeprosin i obietnicach poprawy, zwyczajnie ulegamy i wracamy do tego, co w gruncie rzeczy nas niszczy. Po tym następuje faktyczna poprawa relacji nazywana „miesiącem miodowym”, jednak jest to tylko chwilowe złudzenie i powtórnie pojawia się toksyczność. Taka pętla może trwać nawet kilka, kilkanaście lat i bardzo ciężko jest się z niej wydostać, jeśli ciągle liczymy na to, że zmienimy tę drugą osobę i już będzie lepiej.
Jak wyjść z toksycznej relacji?
Postaw na siebie! Zastanów się, dlaczego pozwalasz się tak traktować. Nie warto myśleć i czekać, aż druga osoba się zmieni. Oczywiście sam/sama musisz to przepracować, ale nie bój się poprosić o pomoc. Poszukaj pomocy u psychologa czy psychoterapeuty. Rozmowa z obcą osobą czasem jest łatwiejsza niż zwierzanie się ze swoich problemów bliskim. Specjalista spojrzy na Ciebie i Twoją sprawę z innej, nowej perspektywy i będzie próbował pomóc Ci przepracować taką relację. Pozwoli Ci dojrzeć do tego, że sam/sama znajdziesz w sobie odwagę, żeby zakończyć toksyczny związek i rozpocząć nowe życie.
Dowiedz się więcej: